W pierwszej partii dzięki dobrej grze całego zespołu Victoria po 12 minutach prowadziła 18:10. Kilka chwil później było 22:17. Ostatecznie po fatalnym błędzie w obronie przyjezdni przegrali 20:25.
Drugi set był wyrównany do stanu 8:8. Później przewagę osiągnęli goście, którzy kolejno prowadzili 11:8, 16:11 i 19:14. W tym momencie przebudzili się wałbrzyszanie. Podopieczni Janusza Ignaczaka po ataku Gajka, a chwilę później podwójnym bloku Zielińskiego z Olszewskim doprowadzili w końcu do remisu po 23. Przez kolejnych 10 piłek obie ekipy grały punkt za punkt. Dopiero atak Zielińskiego i udany blok naszej ekipy w kolejnej akcji, pozwoliły Victorii wygrać 30:28.
Od początku trzeciej odsłony przeważali siatkarze Czarnych. Wałbrzyszanie doprowadzili do wyrównania przy stanie 14:14. Po 5 minutach na tablicy widniał wynik 20:20 i wtedy ponownie na kilka punktów odskoczyła ekipa z Rząśni, która prowadzenia nie oddała już do ostatniej piłki, wygrywając 25:20.
W czwartym secie gospodarze prowadzili 11:10, ale po prostych błędach w szykach obronnych Victorii, to goście odskoczyli na kilka oczek. Najpierw Czarni prowadzili 17:12, chwilę później 22:16, by ostatecznie wygrać 25:17.
W tie-breaku w końcu wałbrzyszanie od samego początku wzięli się za grę. Przy zmianie stron było 8:4 dla Victorii. Po kilku minutach goście przegrywali już tylko jednym oczkiem, ale ostatecznie po ataku Zielińskiego, to wałbrzyszanie zwyciężyli w piątym secie 15:13, a w całym meczu 3:2.
Victoria Wałbrzych - Czarni Rząśnia 3:2 (25:20, 30:28, 20:25, 17:25, 15:13)
Victoria: Tomiałowicz, Jurczyński, Skibicki, Gajek, Król, Zieliński, Kopciński, Olszewski, Zdrzałka, Ostapiuk (L)
X kolejka
Volley Rybnik - Rosiek Syców 3:0
Victoria Wałbrzych - Czarni Rząśnia 3:2
Delic-Pol Częstochowa - Sudety Kamienna Góra 2:3
Politechnika Opolska - Skra II Bełchatów 1:3
Bzura Ozorków - Burza Wrocław 0:3
SMS II Spała (pauza)