Niestety, dwa pudełka cygar nie przetrwały próby czasu i uległy częściowemu rozpadowi. Z kolei weki z przetworami i mięsem przetrwały w idealnym stanie bez żadnych śladów zepsucia, a po otwarciu kilku słoików okazało się nawet, że zapach nie wskazuje, że przetwory nie nadają się do spożycia.
Takie znaleziska do dziś trafiają się w remontowanych starych mieszkaniach i budynkach. Dlaczego ludność niemiecka takie zapasy gromadziła, jakie powody były inspiracją do takiego postępowania? Czyżby strach przed pogłębiającym się kryzysem wynikającym ze zrujnowanej gospodarki po II wojnie światowej, czy też zabezpieczenie w żywność po ewentualnym powrocie deportowanych mieszkańców Głuszycy i okolic. Wiele skrytek poniemieckich już zostało odkrytych, wiele z nich posiada bardzo ciekawa historię, z kolei o wielu odkrytych się już nie dowiemy.
Trudno znaleźć miejsce ekspozycji dla wek z przetworami, aczkolwiek oprócz zawartości same weki i pokrywki stanowią ciekawe dla badaczy i kolekcjonerów znalezisko, ponieważ dzisiaj już nie spotykamy słoików o tak ciekawych kształtach, jak i denek z ciekawymi grawerami producenta. Część znaleziska przekazaliśmy do naszego Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego w Łomnicy, gdzie wśród wielu ciekawych eksponatów zgromadzonych przez Panów Jerzego i Gracjana Rudnickich zobaczyć można również część naszego znaleziska.