Prekursorem matematycznych zmagań jest wałbrzyska filia Politechniki Wrocławskiej, gdzie w ubiegłym roku zorganizowano jednodniowy konkurs dla miłośników królowej nauk. - Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania, dlatego postanowiliśmy – już razem z władzami Wałbrzycha – rozszerzyć formułę, by pokazać dobre strony dogłębnej znajomości matematyki – wyjaśnia dyrektor filii, Andrzej Figiel.
Oprócz politechniki, do organizacji przyłączyła się Toyota, Explora-Park, OSiR i Invest Park, spółka zarządzająca Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną. - Chcemy odwrócić tę niekorzystną tendencję braku inżynierów. Chcemy przekonać, że matematykę należy znać, bo na niej się opiera współczesny świat – dodaje Andrzej Figiel.
Według prezydenta Piotra Kruczkowskiego, zawody techniczne czeka w Wałbrzychu świetlana przyszłość. - Oprócz specjalnej strefy ekonomicznej, budujemy Park Przemysłowy, niedawno powstał Park Technologiczny, miasto nastawia się na inwestycje – żaden inżynier nie zostanie bez zajęcia. Nie mówiąc o tym, że uczniowie będą gotowi wziąć na swoje barki matematykę, jako przedmiot obowiązkowy na maturze – mówi prezydent.
Jako pierwsi, piętnastominutowy sprawdzian ukończyli Dawid Rems i Daniel Gałek z gimnazjum nr 4. - Był to dość trudny test – mówią chłopcy. Obaj zostali zmobilizowani do udziału w konkursie przez swojego nauczyciela matematyki. - Byłem zaskoczony, że po eliminacjach znalazłem się w dziesiątce najlepszych uczniów – mówi Daniel. Chce się uczyć matematyki, choć jego hobby, to piłka nożna. W szkolnej drużynie jest bramkarzem. Także Dawid przekonuje się do tego przedmiotu. - Myślałem, że jestem przeciętny, ale okazało się, że dałem radę – mówi Dawid.
Kolejne łamanie głowy nad matematycznymi zadaniami 15 grudnia w Explora Parku przy ul. Moniuszki.