Pomaga im to pokazywać lepszy świat. Świat, w którym ustalone są zasady, dla wszystkich jasne. Dzięki temu łatwiej jest ich wychowankom wracać do codziennej, szarej rzeczywistości.
Taka aktywność pomaga również wykonywać różne rzeczy i jednocześnie uczyć się nowych czynności. W ostatnim czasie wychowankowie wałbrzyskiego ośrodka wzięli udział w kilku ciekawych przedsięwzięciach. Wśród nich znalazły się warsztaty kulinarne, gdzie wychowankowie własnoręcznie wykonali pierogi. Na początku chłopcy zapoznali się z przepisem, potem przygotowali odpowiednie składniki i stanowisko pracy, a następnie według przepisu, przystąpili do wykonania dania głównego.
Następnym aktem było wędkarskie spotkanie pod hasłem „Wędka, spławik i ja”. Wbrew pozorom taki sposób spędzania czasu uczy młodych ludzi nie tylko aktywnej formy wypoczynku, ale także pozwala rozwijać umiejętności samodzielnego kształtowania wiedzy o łowieniu ryb. Warto zwrócić tu uwagę na fakt, że wychowankowie własnoręcznie przygotowali wszystkie akcesoria. W tym celu musieli nie tylko zapoznać się z wiedzą teoretyczną, ale również musieli wykorzystać swoje interpersonalne walory, by współpracując w grupie wykorzystać zdobytą wcześniej wiedzę.
Formą resocjalizacji jest również sport. W ostatnim czasie wychowankowie wałbrzyskiej placówki mieli okazję wystąpić w XI Pikniku Piłkarskim MOW we Wrocławiu, gdzie zajęli 5. miejsce. Dodatkowo jest już za nimi turniej piłkarski w ramach rozgrywek ligowych.
Wszystkie te wysiłki opiekunów mają wyłącznie jeden cel – wskazać właściwą drogę, nauczyć zasad i wpoić wytrwałość. Czy to się udaje, to już kwestia indywidualna. Wielu z podopiecznych wykorzystuje swoją szansę. Dla niektórych taka lekcja to za mało. Czas pokaże, kto wygra tę nierówną batalię.