Na trasie rajdu, który wystartuje 30 lipca, jest w tej chwili zapisanych 50 załóg. Warto tu powiedzieć, że każda z nich będzie jechać innym, zabytkowym, nacechowanym historią samochodem. Jakie auta zobaczymy? Koneserzy już nie mogą się doczekać takich pojazdów jak Durant, Renault z 1936 roku czy Ifa P3. Każdy z samochodów niesie za sobą pewną historię. Jaką? Choćby wspomniany już wcześniej Renault. To dokładnie taki sam samochód jakim jeździł znany polski piosenkarz Mieczysław Fogg. Retro pojazdy dają też możliwość spojrzenia na ubiory kierowców, którzy będą ubrani w stroje z epoki. To również dodaje uroku. Szczególnie, że przekrój samochodów będzie naprawdę duży. Zobaczymy samochody bliższe naszym czasom. Miłośników Mercedesów zapewne bardziej zainteresują właśnie te samochody. Ulicami Wałbrzycha przejedzie również Ford Mustang. Tegoroczne zmagania potrwają przez najbliższe trzy dni. Swoim zasięgiem obejmą też nie tylko Wałbrzych, ale i ościenne miejscowości. Kierowców zobaczymy więc również w Szczawnie-Zdroju, Świebodzicach czy Boguszowie-Gorcach. Zakończenie zaplanowano na wałbrzyskim rynku.
- Jestem pełen podziwu dla pasjonatów, którzy są zmuszeni do wielkiego poświęcenia, by osiągnąć taki efekt. Nie wiem jak ci ludzie znajdują na to czas, ale tego typu pasji na nic nie da się przeliczyć. Taki rajd przyciąga wielu miłośników motosportu. Cieszę się, że znowu zobaczymy się w Wałbrzychu, ale też, że tegoroczny rajd będziemy organizować z ościennymi gminami – mówi prezydent Roman Szełemej.
W sobotę 31 lipca przejazd zacznie się w Boguszowie-Gorcach, gdzie w Rynku o godz. 9.00 mieszkańcy będą mogli podziwiać te perełki motoryzacji. W Rynku w Świebodzicach samochody mają pojawić się o godz. 11.30. Na godz. 14.00–15.00 zaplanowano ich pobyt w Parku Zdrojowym w Szczawnie-Zdroju, skąd przejadą do Rynku w Wałbrzychu, gdzie zaplanowano finał.