Tradycyjnie niezbyt szeroka grupa radnych miała ochotę na zabieranie głosu w tym właśnie punkcie. Nie wiemy z czego ta bierność wynika. Być może radni z materiałami dotyczącymi budżetu miasta zapoznają się szczegółowo w domu przed przyjściem na sesję i nie muszą zadawać pytań skarbnik miasta czy też prezydentowi. Jednym z wyjątków jest radny Marek Rząsowski, który zadaje pytania i jest dociekliwy w kwestiach finansowych. Nie inaczej było i tym razem.
- Wyrażamy podczas dzisiejszej sesji wstępną zgodę na zbycie udziałów w spółkach miejskich na rzecz Państwowego Funduszu Rozwoju za kwotę 12 milionów złotych - mówi radny. - Może kiedyś dowiemy się, o jakie spółki chodzi, ale uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie, a poza tym otrzymałem kilkustronnicową odpowiedź, z której niewiele w tym temacie wynika.
Radny Marek Rząsowski poruszył również kilka innych kwestii dotyczących wprowadzenia zmian do budżetu. Mówił m.in. o 120 tys. zł na projekt, który zakłada korzystanie nieokreślonej grupy dzieci z obserwatorium astronomicznego u sióstr Niepokalanek.
- To jest moim zdaniem taka próba dofinansowania sióstr Niepokalanek - mówi radny. - Brakuje w szkołach pracowni przedmiotowych, a tu wydajemy ponad 100 tys. zł na zajęcia w obserwatorium astronomicznym. Mam mieszane uczucia, bo podczas prac komisji nie było o tym mowy.
Radny nie jest przekonany do tego pomysłu, bowiem nie zostało określone, ile wałbrzyskich dzieci zostanie objętych tym projektem.