- Do konkursu zgłosiło się blisko pięćdziesiąt załóg. Do samych zawodów zakwalifikowaliśmy jednak tylko dziesięć z nich. Zawodnicy muszą przygotować dwa dania. Przystawkę z bażanta i danie główne z dzika. Poziom serwowanych posiłków jest naprawdę wysoki i o ostatecznym zwycięstwie zadecydują detale - mówił szef Chrząstowski z jury.
Konkurs profesjonalistów nominowany został do Kulinarnego Pucharu Polski 2018. Zwycięzca powalczy w finałowym wydaniu o tytuł mistrzowski. Ponadto w programie przygotowano wiele atrakcji dla gości, którzy odwiedzili miejsce zawodów. W trakcie rywalizacji odbył się bowiem festiwal produktów regionalnych, w ramach którego wokół polowej kuchni, gdzie o laury walczyli kucharze, można było zapoznać się z regionalnymi wyrobami. Na stoiskach każdy amator mógł znaleźć coś dla siebie. Dla spragnionych mistrzowskich umiejętności przygotowano niespodziankę. Specjalny pokaz gotowania zaprezentował Paweł Szkudlarek. Dla chętnych przygotowano również degustację wyrobów z dziczyzny, konkurs nalewek, czy też konkurs dla Kół Gospodyń Wiejskich pn. „Poznaj smaki Regionu Dolnośląskiego”– oceniany przez profesjonalistów. Na zewnątrz stało Mobilne Centrum Krwiodawstwa, gdzie chętni mogli oddać krew. Dzieciom swój sprzęt prezentowali strażacy.