– Grupa osób dla celów własnych próbuje mnie zmusić do awantury politycznej – mówi prezydent Roman Szełemej. – Ja w takiej awanturze udziału nie wezmę.
Te słowa odnoszą się do pisma, jakie wpłynęło przed kilkoma dniami do Urzędu Miasta w Wałbrzychu. Treść tego pisma znajduje się na załączonym zdjęciu. Zostało one podpisane przez kilka osób. Osoby te występują w imieniu grupy mieszkańców Wałbrzycha i domagają się spotkania z prezydentem Romanem Szełemejem w sprawie Mo Bruku. Spotkanie zaplanowano na najbliższą sobotę na godzinę 11.00 na placu Magistrackim.
- Te osoby mogły swoje uwagi i spostrzeżenia kierować wcześniej i wykazać się aktywnością – uważa prezydent. – Odpowiedzialność za zaistniałą sytuację, za funkcjonowanie Mo Bruku, leży po całkiem innej stronie i dlatego apeluję, by nie wdawać się w awantury, bo to psuje wizerunek Wałbrzycha.