Jedną z uchwał, jaką podjęli wczoraj radni, była ta dotycząca dofinansowania budowy sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu ulic Wieniawskiego, Gagarina, Podwala i De Gaulle’a. Pierwszy przetarg został unieważniony, bowiem cena wydawała się zbyt wygórowana. W drugim przetargu okazało się, że budowa tej sygnalizacji będzie kosztować ponad 800 tysięcy złotych. To i tak znacznie mniej niż budowa ronda, a taka koncepcja też była brana pod uwagę. Jak poinformował prezydent Roman Szełemej, budowa ronda kosztowałaby około 5 milionów złotych.
- W ubiegłym roku Rada Miasta zarezerwowała na ten cel 475 tysięcy złotych. Teraz zaszła konieczność, by dołożyć jeszcze 360 tys. zł. Inwestycja zakończy się w tym roku – mówi Bogusław Rogiński, dyrektor ZDKiUM w Wałbrzychu.
Ostatnio wiele lokalnych mediów informowało o sytuacji, jaka zaistniała w MZUK-u. Prezes Andrzej Kosiór mówi, że informacje o planowanych zwolnieniach nie odpowiadają rzeczywistości, ale jednak kierowcy i mechanicy pracujący w MZUK-u obawiają się o swoje miejsca pracy. Prezydent Roman Szełemej uważa, że zagrożenia zwolnieniami nie ma.
- Odbędzie się przetarg, który wyłoni świadczeniodawcę. Mam nadzieję, że ten przetarg wygra wałbrzyski MZUK – mówi Szełemej. – MZUK był zobowiązany poinformować Powiatowy Urząd Pracy w Wałbrzychu o możliwych wypowiedzeniach z pracy.
Prezydent jest przekonany, że nawet w sytuacji, kiedy inna firma wygra przetarg, to kierowcy i mechanicy dotychczas zatrudnieni w MZUK-u, znajdą pracę u nowego przewoźnika. Pewne natomiast jest, że pracę straci kilkanaście osób zatrudnionych jako kontrolerzy biletów. Miasto wyliczyło, że utrzymywanie tych miejsc pracy jest zbyt drogie.
- Dokładamy kilkaset tysięcy złotych do utrzymywania kilkunastu kontrolerów – mówi Szełemej. – Stąd nasza decyzja o wypowiedzeniach z pracy i powierzenie tego zadania firmie z zewnątrz.
Roman Szełemej jest zadowolony z pierwszych tygodni funkcjonowania linii nr 5, która łączy Szczawno Zdrój, Wałbrzych i Jedlinę Zdrój.
- Linia nr 5 to wielki sukces - mówi Szełemej. – Obłożenie pasażerami jest duże. Chciałbym przedłużyć tę trasę aż do Głuszycy, ale najpierw musielibyśmy dojść do porozumienia z gminą Głuszyca.
Prezydent nie kryje również, że w przyszłości nie wyklucza podobnych porozumień z innymi gminami powiatu wałbrzyskiego. Takie rozwiązanie jest według Romana Szełemeja, korzystne zarówno dla mieszkańców Wałbrzycha jak i mieszkańców podwałbrzyskich miejscowości.