O tym problemie w Starostwie Powiatowym mówi się głośno od kilku tygodni. Niedawno do Zarządu Powiatu i do biura Rady Powiatu Wałbrzyskiego wpłynęła interpelacja radnego Marka Tarnackiego, który zaapelował do Zarządu Powiatu o podjęcie natychmiastowych działań w celu zażegnania konfliktu i sporu.
„Pozorne oszczędności uzyskiwane kosztem pracowników skutkować mogą tylko destrukcją w zespole pracowniczym jak również obniżoną jakością świadczonej pracy. Starostwo Powiatowe mając na względzie wysokie standardy świadczonych usług nie może sobie na taki stan pozwolić….” - pisze Marek Tarnacki.
W odpowiedzi, starosta Józef Piksa, przedstawił żądania, jakie związki zawodowe wystosowały do Zarządu Powiatu, a mowa o waloryzacji wynagrodzeń dla wszystkich pracowników Starostwa o 3,5 procent za 2013 rok oraz wprowadzenie do regulaminu wynagrodzeń zapisu mówiącego o corocznej waloryzacji wynagrodzeń wszystkich pracowników o poziom inflacji z roku poprzedniego.
Starosta zapewnia, że spotykał się ze związkowcami kilkakrotnie i przedstawił sytuację, z której jasno wynika, że Powiat nie ma środków finansowych, by żądania związków zawodowych zrealizować. Ponadto jak podkreśla w piśmie starosta Piksa, Powiat starał się pozyskać 2,5 miliona złotych z Ministerstwa Finansów na realizację podstawowych zadań Powiatu, ale takiego wsparcia nie otrzymał. Zarząd miał przyjrzeć się wynagrodzeniom osób, które w Starostwie zarabiają najmniej i na kolejnym spotkaniu, w którym część związkowców już udziału nie wzięła, starosta poinformował przybyłych o niemożliwości spełnienia żądań organizacji związkowych z uwagi na uregulowania prawne zawarte w ustawie o finansach publicznych. Jednocześnie starosta podkreślił, że 20 osób najmniej dotychczas zarabiających, otrzyma podwyżki.
Konsekwencją niemożliwości spełnienia żądań związków zawodowych jest powstanie sporu zbiorowego pomiędzy Starostwem Powiatowym w Wałbrzychu a związkami zawodowymi.