Obecnie w wałbrzyskiej palmiarni możemy podziwiać ponad 300 drzewek. Kultywują je i pielęgnują członkowie Sudety Bonsai Group z Piotrem Czerniachowksim na czele. Każdego roku przybywa okazów, które szczelnie wypełniły już jedną z lubiechowskich szklarni. - Udostępniliśmy bonsaistom jedną z naszych przestrzeni ekspozycyjnych w celu uatrakcyjnienia oferty wałbrzyskiej palmiarni. Turyści mogą u nas podziwiać rośliny z pięciu kontynentów, sporo z nich stanowią okazy azjatyckie. Ich naturalnym uzupełnieniem jest więc przegląd drzewek bonsai – wyjaśnia Anna Żabska, prezes spółki Zamek Książ w Wałbrzychu. Są to m.in. sosny, jałowce, azalie, jabłonie, klony, wisterie czy graby koreańskie
Pierwsza i na razie jedyna w Polsce stała całoroczna wystawa drzewek bonsai jest oczkiem w głowie znanego polskiego bonsaisty Piotra Czerniachowskiego. – Podczas Festiwalu Kwiatów i Sztuki zaprezentujemy nasze okazy w kompleksie sali balowej Zamku Książ. Oczekujemy gości z Japonii, Korei, Czech, Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Włoch, Słowacji i Wielkiej Brytanii. Nasza stała ekspozycja liczy już ponad 350 drzew. Podczas Festiwalu wraz z gośćmi z zagranicy będziemy demonstrowali jak je odpowiednio pielęgnować – wyjaśnia Czerniachowski.
Najstarsza w Polsce, zbudowana w 1913 roku przez Jana Henryka XV Hochberga właściciela Zamku Książ i Pszczyny, który w ten oryginalny sposób trwale obdarował kwiatami swoją piękną angielską żonę Marię Teresę zwaną Daisy czyli „Stokrotka”. Wybudowana w pobliżu Zamku Książ spełniała funkcję „zimowego ogrodu” i miała za zadanie dostarczenie wrażeń estetycznych – była miejscem spotkań, rautów i koncertów. Palmiarnia jako obiekt imponuje rozmiarami – sama kopuła ma 15 m wysokości, a ściany zostały wyłożone lawą pochodzącą z wulkanu Etna na Sycylii.
Miłośnicy unikatowej roślinności oraz oraz zwolennicy flory tropikalnej mogą podziwiać około 80 gatunków roślin z całego świata zgromadzonych na powierzchni ok. 1900 m2.