Augustyn Skrętkowicz przez ostatnie lata pełnił funkcję Starosty Wałbrzyskiego.
W tegorocznych wyborach samorządowych znalazł się na liście Platformy Obywatelskiej (wybory do Rady Powiatu Wałbrzyskiego) z numerem 1. Prawdopodobieństwo, że dostanie się do nowej rady było więc spore. Okazało się jednak, że wyborcy mają innych faworytów.
Z listy PO największą liczbę głosów uzyskał Waldemar Kujawa. Kujawa jednak startował również w wyborach na burmistrza Boguszowa-Gorc. W Boguszowie-Gorcach Waldemar Kujawa wygrał w pierwszej turze, a to oznaczało, że do rady powiatu wejdzie kolejny przedstawiciel PO z największą liczbą głosów. Myliłby się jednak ten, kto stawiał na Augustyna Skrętkowicza. Zwycięstwo Kujawy w Boguszowie-Gorcach dało możliwość wejścia do rady powiatu Edwardowi Podgórskiemu, startującemu z numerem 3 z listy PO.
Skrętkowicz z 555 głosami do rady się nie dostał. Nieoficjalnie mówi się, że były starosta nie robi z tego żadnej tragedii, ale z pewnością nawet w najczarniejszym scenariuszu Skrętkowicz nie przewidział, że startując z numerem 1, nie dostanie się do Rady Powiatu Wałbrzyskiego.