OŚWIADCZENIE:
Jestem zażenowany treścią oświadczenia Mirosława Lubińskiego, które jest kolejną ucieczką przed publiczną debatą i mieszkańcami miasta. Jednak brak argumentów merytorycznych nie upoważnia go do tego, by kłamać i obrażać. Zapewne polityczne awantury są dla Mirosława Lubińskiego ważniejszym orężem niż dyskusja programowa.
Mój konkurent dobrze wie, że czwartkowa debata w TV Wałbrzych nie odbyła się na skutek decyzji obu sztabów wyborczych. Byłem gotów na debatę środową – to Mirosław Lubiński nie przyszedł, lekceważąc studentów PWSZ i mieszkańców miasta.
Mirosław Lubiński w swoim oświadczeniu zarzuca mi brudną kampanię i okłamywanie wyborców. To zwykły wykręt. Gdyby publikacje dotyczącego jego i osób z jego najbliższego otoczenia zawierały nieprawdę, natychmiast podałby mnie do sądu w trybie wyborczym. Jednak tego nie zrobił. Ocenę tego faktu pozostawiam wyborcom.
Szanowni Wałbrzyszanie. Za kilka godzin zacznie się cisza wyborcza. W tym decydującym momencie, bez względu na to kogo Państwo popieracie apeluję o udział w wyborach. 10 minut przeznaczone na spacer i na głosowanie będą najważniejszymi minutami poświęconymi dla Wałbrzycha.
Wybierzmy mądrze. Nie kierujmy się tylko złością i rozgoryczeniem, które wynikają z gorącej wyborczej atmosfery.
5 grudnia ważny będzie Wałbrzych i jego przyszłość. Proszę o tym pamiętać i zagłosować. Proszę o udział w głosowaniu. W najbliższą niedzielę będzie się liczył każdy pojedynczy głos.
Piotr Kruczkowski