Wałbrzyscy policjanci Wydziału Prewencji oraz III komisariatu zatrzymali pięć osób - czterech nieletnich w wieku 15 i 17 lat oraz 22-letniego mężczyznę.
Policjanci przybyli na interwencję przy ulicy Zagórzańskiej i wykonywali czynności w związku ze zniszczeniem mienia, którego dopuścił się 15-letni chłopiec. Nieletni skakał po samochodzie osobowym swojej 43-letniej matki. Nie tylko zniszczył karoserię, ale powybijał również wszystkie szyby. Zdesperowana kobieta poprosiła o pomoc policjantów. Jak się okazało, nieletni to lokator jednego z dolnośląskich zakładów poprawczych, do którego nie powrócił z przepustki. Chłopiec w momencie dewastacji pojazdu był pod wyraźnym wpływem alkoholu. W sukurs zatrzymanemu poszli czterej nietrzeźwi „koledzy” w wieku od 17 do 22 lat, którzy obrzucili interweniujących funkcjonariuszy oraz radiowóz kamieniami. Jeden ze stróżów prawa został ranny. Agresywni chuligani zostali zatrzymani. Cała grupa trafiła do policyjnego aresztu.
Śledczy z „trójki” udowodnili 15-letniemu chłopcu, że jest on sprawcą jednego rozboju oraz 40 włamań do altan ogrodowych na terenie Wałbrzycha jak i przyległych miejscowości. Jak wyjaśnił nastolatek, kradł, aby utrzymać się na przepustce. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Pozostali zatrzymani na wniosek policji oraz prokuratury trafili za kratki aresztu śledczego na okres jednego miesiąca, o czym zadecydował wałbrzyski sąd rejonowy. Całej czwórce za czynną napaść na funkcjonariuszy i zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.