- Zostaliśmy poinformowani, że 12 maja odbędzie się uroczysta sesja z okazji 70 lat Rady Miasta Wałbrzycha. To w rzeczywistości jest zakłamywanie prawdy historycznej, bowiem nie zgadzamy się z tym, by łączyć obecnie funkcjonujące rady miast z radami narodowymi, które istniały w poprzednim systemie i nie miały nic wspólnego z wolnością i samorządnością – mówi Jerzy Langer. – Nasze oświadczenie przekażemy prezydentowi Romanowi Szełemejowi oraz przewodniczącej rady Marii Romańskiej.
Oświadczenie:
My niżej podpisani przedstawiciele wałbrzyskich środowisk patriotycznych, politycznych i społecznych, stajemy w obronie prawdy historycznej i dobrego imienia wałbrzyskiej Rady Miejskiej, wybieranej w demokratycznych wyborach od 1990 roku.
Organizowana przez Radę Miejską i Prezydenta Miasta Wałbrzycha uroczysta sesja Rady Miejskiej z „okazji 70 lat Rady Miejskiej w Wałbrzychu”, zaplanowana na dzień 12 maja 2016 roku w Auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu, jest próbą fałszowania historii Wałbrzycha i Rzeczpospolitej Polskiej.
W ubiegłym roku obchodziliśmy 70-lecie od powrotu Wałbrzycha w granice Polski. Fakt ten nie daje legitymacji do zrównania znaczenia demokratycznych wyborów przedstawicieli lokalnej społeczności do Rady Miejskiej, zapoczątkowanych w 1990 roku, z tymi narzuconymi przez komunistyczne władze radami narodowymi. Przypominamy, że Rada Narodowa stanowiła fasadowy twór mający stwarzać pozory demokracji, pozbawiony najważniejszych cech samorządności, czyli wolnych, tajnych, równych, bezpośrednich i powszechnych wyborów. W rzeczywistości ich zadaniem było realizowanie polityki rządu, która była całkowicie zależna od PZPR. Członkami rad narodowych zostawały jedynie osoby z poparcia Frontu Jedności Narodu, który był aktywnie zaangażowany w wybory do Sejmu i rad narodowych poprzez monopol na zgłaszanie kandydatów. FJN realizował cele polityczne PZPR i był jej bezpośrednio podporządkowany. Szokujący jest fakt, że w czasie kiedy Polski Parlament podejmuje dekomunizacyjne ustawy, w Wałbrzychu podejmuje się próbę gloryfikowania czasu i władz z epoki PRL-u.
Obecnie urzędujące rady miejskie nie są spadkobiercami i kontynuatorami tradycji ponad 40-letniego okresu rad narodowych w PRL-u, dlatego organizowanie 70-lecia Rady Miejskiej w Wałbrzychu należy uznać za sprzeczne z ideą, która przyświecała pierwszym w niepodległej Polsce wyborom samorządów terytorialnych sprzed 25 lat. Jest to też aktem lekceważenia środowisk walczących o niepodległość Polski i ich spadkobierców”.
Pod oświadczeniem podpisali się:
- Posłowie: Anna Zalewska, Michał Dworczyk, Wojciech Murdzek
- Wicewojewoda Dolnośląski: Kamil Zieliński
- Radni PiS-u: Beata Mucha, Cezary Kuriata, Mirosław Bartolik, Piotr Sosiński, Marek Tarnacki
- Zarząd Komitetu PiS w Wałbrzychu
- Zastępca Przewodniczącego Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” – Radosław Mechliński
- Działacze opozycji demokratycznej w PRL-u: Jerzy Langer, Aleksandra Makowska-Prochera, Jerzy Jacek Pilichowski, Edward Bielawski, Wojciech Dziadosz, Józef Zalas, Elżbieta i Jan Skrupscy, Krzysztof Miedziak
- Prawica Rzeczypospolitej: Ryszard Pytel
- Ruch Kontroli Wyborów: Ryszard Jordan, Marcin Wieczorek
- Byli radni Wałbrzycha: Krystian Bukina, Iwona Stach-Janyst, Zbigniew Daleczko, Ryszard Skorupski, Katarzyna Tomańska, Dariusz Gustab, Dariusz Kołdon
- Organizacja Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność” w Wałbrzychu.