- W styczniu byłem u Państwa. Chciałbym w najbliższym czasie odwiedzić wszystkie dzielnice, choć na terenie miasta jestem cały czas i codziennie rozmawiam z interesantami. Dziś o tym, co najważniejsze dla funkcjonowania miasta. - rozpoczął spotkanie prezydent.
I tak jak we wtorek na Nowym Mieście, tak i podczas spotkania w Śródmieściu prezydent rozpoczął od kwestii, które obecnie są istotne, tj. szkolnictwa, remontu dróg i wydarzeń kulturalnych w mieście.
- W szkolnictwie widać kilkunastoletnie zaniedbanie. Psychologowie twierdzą, że wydajniej się pracuje w placówkach czystych, wyremontowanych. Dyscyplina i jakość pracy są zupełnie inne, czego przykładem może być Szpital im. A. Sokołowskiego. - mówił Roman Szełemej.
Podczas spotkania było gwarno i głośno. Wielu mieszkańców nie kryło oburzenia z rozwiązań w szkolnictwie.
- Obiecał Pan, że dzieci ze zlikwidowanej PSP nr 12 wejdą do wyremontowanej PSP nr 5 wraz z nowym rokiem szkolnym. Tak się jednak nie stało. Buntujemy się takiemu rozwiązaniu. - krzyczeli rodzice uczniów zlikwidowanej PSP nr 12.
Prezydent obiecał, że wszystkie szkoły w Wałbrzychu zostaną wyremontowane w przeciągu 2 lat.
- Obecnie trwa termomodernizacja PSP nr 5. W tamtym roku zainwestowaliśmy w kotłownię. Czy w takim razie uważacie Państwo, że lepiej jest nic nie robić, jak to praktykowano do tej pory, niż remontować przy niedogodnościach dla uczniów? - pytał Roman Szełemej.
Ponadto mieszkańcy oburzali się na samowolne zajmowanie mieszkań, a tym samym na wysokie opłaty czynszowe, które pokrywają za osoby, które nie płacą za mieszkania wcale.
- Prosimy, żeby mówił Pan o tym, co dotyczy naszej dzielnicy, a nie opowiadał o zasługach całego miasta. - krzyczeli wałbrzyszanie.
Prezydent mówił, że rewitalizacja Śródmieścia nie polega jedynie na remontach budynków i dróg, ale także na rozwoju kulturalnym centrum Wałbrzycha.
- Działania Filharmonii Sudeckiej, Teatru Dramatycznego wraz z kwitnąco funkcjonującym amfiteatrem czy koncerty w wałbrzyskim rynku - to pomaga odbudować wizerunek naszego zaniedbanego przez lata centrum. - prezydent chwalił działania placówek kulturalnych w Wałbrzychu.
Jeden z obecnych mieszkańców wykrzykiwał, że kryminaliści w tym kraju mają lepiej.
- Prezydent powinien postarać się o status krajów Trzeciego Świata dla Wałbrzycha. - mówił oburzony wałbrzyszanin.
Spotkanie w Gimnazjum nr 1 zamieniło się w batalię pomiędzy tym, co mówił gospodarz Wałbrzycha a tym, czego oczekują sami mieszkańcy. Frekwencja w porównaniu z poprzednim zainteresowaniem na Nowym Mieście była dość wysoka. Obecnie mieszkańcy innych dzielnic czekają na harmonogram spotkań z prezydentem Romanem Szełemejem.