Oto treść tego oświadczenia:
W imieniu wszystkich walczących o szkołę PSP 31 osób, jakie tworzą Komitet Obywatelski, chcemy odnieść się do słów Prezydenta Romana Szełemeja, który w komentarzu na uliczne protesty, w mediach oskarżył nas o „używanie do swoich celów dzieci i młodzieży”.
Panie Prezydencie!
Pragniemy przypomnieć, że swoją decyzją nie likwiduje Pan hipermarketu, czy kiosku, ale chce Pan zamknąć szkołę podstawową, do której uczęszczają dzieci i młodzież. To jest miejsce, w którym te dzieci nie tylko się edukują, ale również przyjaźnią, spędzają chętnie czas i tworzą wspólnie rodzinną atmosferę. To one przeżywają zaistniałą, dramatyczną sytuację najmocniej, bo Pańska decyzja jest dla nich bardzo krzywdząca. To one postanowiły działać po swojemu, gdy zauważyły, że na niektórych dorosłych nie można polegać, odkąd złamał Pan dane im słowo, że PSP 31 nie zostanie zamknięta. I to one jeszcze 3 godziny po Pana wyjściu z naszej szkoły, płakały po spontanicznym zaśpiewaniu dla Pana hymnu ich szkoły. Zamiast beztrosko odpoczywać i przygotowywać się na zajęcia, wolały w domu malować transparenty, z którymi przyjechały do Rynku i pod Ratusz, bo wierzyły, że Pan ich nie zignoruje. Znów się przeliczyły.
Przypominamy Panu, że Konwencja o prawach dziecka gwarantuje dzieciom m.in.: prawo do swobody myśli oraz prawo do wyrażania własnych poglądów. Prosimy, aby spojrzał Pan na te dzieci jak na ludzi i obywateli, a może w swojej decyzji również spostrzeże Pan ludzkie dramaty, zamiast używać nieuczciwych argumentów poniżej pasa o rzekomym manipulowaniu przez nas dzieci.
Z poważaniem
Społeczny Komitet Obywatelski w Obronie PSP 31