W sobotni wieczór policjanci prewencji pierwszego komisariatu bezpośrednio po zgłoszeniu udali się na ul. Grodzką w Wałbrzychu, gdzie przebywał 40-latek odpowiedzialny za kradzież. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna pod nieobecność swojej partnerki wykradł z mieszkania biżuterię o wartości ponad 3,5 tysiąca złotych. Podejrzany został zatrzymany i weekend spędził w jednej z cel wałbrzyskiej komendy. Po wykonanych czynnościach procesowych usłyszał zarzut i stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
W poniedziałek nad ranem funkcjonariusze wydziału kryminalnego wałbrzyskiej komendy udali się do jednego z mieszkań przy ul. Grabowskiej w Wałbrzychu, gdzie zatrzymali 34-latka. Policjanci udowodnili mężczyźnie, że kolejno 21 stycznia oraz 5 lutego tego roku po przełamaniu zabezpieczeń w postaci sejfera dokonał kradzieży dwóch myszek bezprzewodowych o łącznej wartości blisko 800 złotych w jednym ze sklepów w Szczawnie-Zdroju. W jego mieszkaniu mundurowi znaleźli również niewielkie ilości narkotyków. Teraz za popełnione czyny może trafić za kraty więzienia na 10 lat.
Trzeci ze sprawców wpadł w ręce policjantów zespołu operacyjno-rozpoznawczego drugiego komisariatu również w poniedziałek, ale w godzinach popołudniowych, przy ul. Piłsudskiego w Wałbrzychu. Mundurowi udowodnili 20-letniemu mieszańcowi naszego miasta dokonanie łącznie 14 przestępstw. Młody mężczyzna włamywał się do pomieszczeń piwnicznych na terenie Nowego Miasta oraz Śródmieścia i kradł wszystko co wpadło mu w ręce. Straty w ustalonych przez policjantów przypadkach wycenione zostały na kwotę blisko 17 tysięcy złotych. Młodociany przestępca przyznał się do popełnionych czynów i złożył wyjaśnienia. Za kradzieże z włamaniami grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.