Kolejna interwencja miała miejsce w Wałbrzychu.
- Dostaliśmy zgłoszenie o suczce, nad którą znęca się 65-letni właściciel - informują wolontariusze Fundacji. Suczka jest malutka, ma 5 miesięcy i na starcie już czekały ją takie przejścia.
Treść zgłoszenia: "w domu jest wiadro, w nim mop z metalowym kijem, powykrzywiany od bicia psa, koło pieca w pokoju jest haczyk, metalowa rurka i smycz, którą ją bije, pod dywanem jest wygryziona wykładzina, przez którą ten pies nie dostawał jedzenia".
- Nasze wolontariuszki wraz z Policją kilkukrotnie były na miejscu, w końcu udało się namierzyć właściciela. Informacje się potwierdziły. Suczka została odebrana, a pan zrzekł się praw do niej. Sprawą dalej zajmie się Policja, która spisała zeznania świadków. Możliwe, że udało się zapobiec kolejnej tragedii, choć sytuacja pieska i tak jest tragiczna. Szukamy dla niej nowego domu. Telefon w sprawie adopcji 663482064 - relacjonują przedstawiciele Fundacji.