W tym roku obchodzimy 80. rocznicę tego wydarzenia. Okrągła rocznica oraz wyjątkowo piękna tego dnia pogoda sprawiły, że w uroczystościach wzięła udział spora grupa ludzi - kombatanci, weterani, przedstawiciele władz miasta, szkół, organizacji kresowych, parlamentarzyści oraz mieszkańcy Wałbrzycha. Standardowo przed złożeniem kwiatów przy pomniku, w kościele Aniołów Stróżów odbyła się msza, później już na placu kościelnym odegrano hymn narodowy i odmówiono modlitwę. Całości obchodów towarzyszyły poczty sztandarowe symbolizujące działające na terenie miasta i najbliższej okolicy organizacje szkolne, prospołeczne, służby mundurowe.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zaznaczył w swojej wypowiedzi, że te tragiczne 6 lat, które nastały po 20 latach pokoju, po I wojnie światowej, mówią nam o tym, że zawsze należy dbać o przyjaciół oraz trzeba mieć jak najmniej wrogich sąsiadów. Drugim przesłaniem prezydenta było stwierdzenie, że nie ma takiej sytuacji, choćby wyglądała na beznadziejną, z której nie da się znaleźć rozwiązania. Mówiąc to prezydent Szełemej miał na myśli potęgę trzeciej Rzeszy, która według zapowiedzi jej twórców miała trwać przez kolejne 1000 lat oraz nieoczekiwanego sprzymierzeńca Niemców z tamtych lat, czyli sowiecką Rosję, która zaatakowała Polskę z drugiej strony, wbijając niejako II Rzeczpospolitej nóż w plecy.
Wydarzenia tamtych lat do dzisiaj są często kością niezgody w wielu sytuacjach spornych, również na szczeblach lokalnych, dlatego dla wielu z nas pamięć o tragicznych losach Polski i całego świata w tamtym okresie jest szczególnie ważna.