Pracownia Regionalna Biblioteki pod Atlantami od wielu lat skrzętnie gromadzi wszelkie publikacje na temat ludności żydowskiej żyjącej w Wałbrzychu i okolicy. Nie ma tego zbyt dużo, a informacje są rozproszone. Monograficzne opracowanie historii wałbrzyskich Żydów wciąż czeka na swojego autora. Udokumentowana historia nie jest zbyt długa, sięga raptem XIX wieku. Z kronik wynika, że w 1830 roku osiedlił się w naszym mieście pierwszy żydowski kupiec. Z czasem ta liczba zaczęła wzrastać, wybudowano Synagogę, która spalono w czasie „nocy kryształowej” w 1938 roku, powstał także cmentarz. Społeczność organizowała się, dbała o swoje wykształcenie i dobrą pozycję ekonomiczną.
W czasie II wojny światowej wielu wałbrzyskich Żydów hitlerowcy zamknęli w gettach i obozach koncentracyjnych. Po zakończeniu wojny w mieście pozostawało tylko kilka osób przyznających się do żydowskiego pochodzenia. Zaczęli jednak napływać Żydzi, których uwolniono z obozów i którzy obrali sobie Dolny Śląsk i sam Wałbrzych na miejsce zamieszkania. Szybko zaczęli się organizować. Powstały domy modlitw, biblioteka, wielu Żydów znalazło zatrudnienie w górnictwie i przemyśle odzieżowym, urzędach, otwierali także prywatne firmy, działały partie polityczne. W latach pięćdziesiątych rozpoczęła się emigracja Żydów do Europy Zachodniej, USA i istniejącego od niedawna Izraela. Trwała do lat siedemdziesiątych XX wieku. Dzisiaj istnieje i działa w Wałbrzychu Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce.
O tym wszystkim i wielu jeszcze sprawach dowiedzieli się dzięki lekcji bibliotecznej uczniowie klasy 5 A z PSP nr 12, którą przygotowała Elżbieta Kwiatkowska - Wyrwisz. Poznali dostępną literaturę, znajdowali na planie miasta miejsca związane z historią wałbrzyskich Żydów.