- Członkinie Stowarzyszenia Dolnośląskiego Kongresu Kobiet w Wałbrzychu zwróciły się z wnioskiem o nazwanie ronda przy ulicy Lubelskiej Rondem Praw Kobiet - argumentuje wiceprezydent Sylwia Bielawska. - Mamy Rok Kobiet i Rondo Praw Kobiet wydaje się symbolicznym znakiem. Prawa reprodukcyjne to prawo do powszechnej i świadomej edukacji seksualnej i decydowania o tym, jak należy do tych kwestii podchodzić.
Nie zgadza się z takim projektem Jerzy Langer.
- Co rozumiemy przez stwierdzenie respektowanie praw reprodukcyjnych? Czy to oznacza prawo do swobodnej aborcji? - pyta Langer. - Szukałem w internecie informacji co oznaczają prawa do reprodukcji i znalazłem stwierdzenie, że prawa do reprodukcji pozwala np. na swobodne wybory czy aborcję. Jestem za równouprawnieniem kobiet, ale obecnie na ulicach, pod kościołami toczą się różne rzeczy, które trudno nazwać debatą.
Przewodnicząca Rady Maria Romańska uważa, że prawa kobiet nie dotyczą tylko prawa do aborcji, ale też tego, że są gorzej opłacane, źle traktowane i o tym powinno się więcej mówić. Ostatecznie większością głosów uchwała została podjęta.