Inspiracją do jej przygotowania były książki: „Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla i „Ciemno, prawie noc” Joanny Bator.
Pierwszą, rodzinną część imprezy, wypełniły warsztaty i animacje tematyczne. Chętni mogli obejrzeć zadziwiające pokazy magika, nauczyć się żonglerki, namalować obrazy na szkle, zagrać w fantastyczne gry fantasy i zrobić wiele innych ciekawych rzeczy, na które zapraszała Alicja, Szalony Kapelusznik, Królowa Kier, Biały Królik i inne przechadzające się po Rynku postacie. Zakończeniem tej części był spektakl ognia przygotowany przez Stowarzyszenie Teatr Tańca i Ruchu z Ogniem Mantikora. Wirujące ognie i rozświetlające Rynek ogniste słupy tak spodobały się licznie zgromadzonej publiczności, że po zakończeniu przedstawienia nakłoniła ona artystów do wystąpienia na bis.
Ognie zgasły i rozpoczęła się druga, mroczniejsza część Nocy Bibliotek. Wśród nieprzeniknionych ciemności grupy śmiałków rozpoczęły zwiedzanie nieznanych podziemi i niedostępnych na co dzień pomieszczeń Biblioteki pod Atlantami. Uczestnicy, na prośbę Księżnej Daisy, szukali zaginionych pereł z jej naszyjnika, a pomagały lub przeszkadzały w tym strzegące bibliotecznych zbiorów duchy oraz m.in. członkini tajnego stowarzyszenia Kociar Apolonia Kici Kici, transseksualna bibliotekarka Celestyna, a także sam Marian Jachimowicz. Przemierzając biblioteczne zakamarki, bardziej spostrzegawczy zwiedzający dostrzegli nawet Złoty Pociąg.
Nocne zwiedzanie biblioteki dofinansowano ze środków Gminy Wałbrzych w ramach zadania „Nie czytać to zbrodnia”.