Do końca sierpnia potrwa remont nawierzchni przejazdu kolejowego przy ul. Żeromskiego. Całkowite zamknięcie tego odcinka drogi zmusiło pieszych do korzystania z przejścia podziemnego.
Problemem bezpieczeństwa w zaniedbanym tunelu zajęła się policja i PKP Polskie Linie Kolejowe oddział w Wałbrzychu. - Nałożyliśmy na właścicieli tunelu nakaz doprowadzenia do porządku w zakresie sprzątnięcia przejścia podziemnego i uruchomienia nowego oświetlenia - skomentował Jerzy Rzymek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
PKP Polskie Linie Kolejowe wykonały polecenia policji. Zatrudniły firmę sprzątającą, która regularnie zamiata i zbiera śmieci. Jednak w tunelu zostały zamontowane tylko dwa źródła światła.
Działania te nie poprawiły poczucia bezpieczeństwa wałbrzyszan. W tunelu wciąż jest ciemno, a ściany i poprowadzone tędy rury są w strasznym stanie. Do tego zdezelowana nawierzchnia i spróchniały podest sprzyjają wypadkom, zwłaszcza osób starszych. - Jest niebezpiecznie, zwłaszcza nocą - skarży się pracownica zakładu przy ul. Żeromskiego. - Po skończonej zmianie grupkami przechodzimy przez tunel i po prostu się boimy - dodaje. Policja postanowiła w to miejsce skierować nocne patrole, aby zapobiec kradzieżom i napadom.
Wkrótce ma rozpocząć się korekta dotychczasowych prac w podziemnym przejściu. - Wymienimy połamany podest, postaramy się uruchomić trzecie źródło światła po środku tunelu - obiecuje Krzysztof Wójcik, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych. – I chcemy też zaprosić miejscowych graficiarzy, aby swoją sztuką rozjaśnili wnętrze tunelu – dodaje.