Wierni przybyli nie tylko z różnych części Wałbrzycha, ale także z okolicznych miejscowości. Zasiedli na ławkach ustawionych na murawie oraz na trybunie od strony Chełmca. W pierwszych rzędach, na wprost ołtarza, miejsca zajęli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, liczni radni oraz burmistrzowie i wójtowie sąsiednich miejscowości. Towarzyszył im, jako gospodarz i współorganizator, Prezydent Wałbrzycha. Harcerze pełnili wartę honorową przed olbrzymim portretem papieża. Zaprezentowały się poczty sztandarowe szkół i różnych organizacji. Nad wszystkimi powiewały flagi narodowe, miejskie i papieskie.
Wśród ludzi obecnych na stadionie wyróżniali się ubrani w żółte koszulki wolontariusze wałbrzyskiego hospicjum, które od trzech lat nosi imię Jana Pawła II. Kwestowali, by choć trochę dofinansować działalność tej potrzebnej i ważnej instytucji
Msza, transmitowana przez Radio Maryja i Telewizję Trwam, była nie tylko w intencji Jana Pawła II i jego rychłej beatyfikacji, ale także w intencji Ojczyzny, by rządzący przedkładali jej i obywateli dobro nad partyjne interesy. Biskup Ignacy Dec powierzył Bogu również wszystkich kapłanów, by służyli ludziom i nie błądzili.
Po mszy zdecydowana większość jej uczestników opuściła stadion. Pozostali mogli przypomnieć sobie różne epizody z pontyfikatu naszego Papieża, które prezentowano na ekranie. Grał i śpiewał zespół „Ludzie Jana Pawła II”. W zapadających ciemnościach i przy spadającej temperaturze można było zjeść rozgrzewający żurek i napić się herbaty.
W Apelu Jasnogórskim wzięło udział około 300 osób. Niektórzy przyszli na stadion specjalnie na ten moment. Ostatnim akordem uroczystości była godzina 21.37, którą oznajmiła zebranym syrena wozu bojowego straży pożarnej.
Nie nam oceniać walory duchowe, ale pod względem organizacyjnym uroczystość na pewno była udana.