Izabela Katarzyna Mrzygłocka, poseł RP, mama Jagody i Macieja, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, przewodnicząca Rady Miejskiej, mama Aleksandra, Alina Piątkowska, naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego, mama Wojtka i Sylwii, Jolanta Ciżmowska, dyrektor Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego, mama Ewy i Łukasza oraz Bożena Chwalisz-Kłyszejko, sędzia Sądu Rejonowego, mama Marty - czytały zebranym w auli dzieciom fragmenty książki Joanny Papuzińskiej „Moja mama czarodziejka”, o tym, jak mama wyprała burzową chmurę, odczarowała wielkoluda i zreperowała księżyc. A także japońskie opowiadanie „Mama dla Koko” i wiersz Ireny Landau „Wieloryby”.
- Kto nie czyta, nie nadąży za zmieniającą się rzeczywistością. Ale czytelnikiem nikt się nie rodzi. W rodzinie skupia się przyszłość człowieka – tak mówił Jan Paweł II, który zawsze wspominał swojego ojca jako tego, który zaszczepił mu miłość lektury. Drodzy uczniowie, rozejrzyjcie się wokoło: na tej sali są mamy – tak uroczystość rozpoczęła Urszula Karnasiewicz, dyrektor szkoły.
Najciekawszym punktem spotkania okazało się masowe puszczanie baniek mydlanych. Wszyscy świetnie się bawili, goście, mamy i uczniowie. Z lekturą przeplatał się program artystyczny – wiersze recytowały Agata z klasy V a, Wiktoria z I b i grupa najmłodszych dzieci. Były piosenki wykonywane przez uczniów, ich wiersze, portrety mam i prezentacje, z których można się było m. in. dowiedzieć, że dzieci zwracają się do swoich mam: „Mimi”, „Pyszczku” czy „Kasztanku”. Na koniec młodsi uczniowie przedstawili inscenizację o kapryśnym Jacku, a potem mamy otrzymały prezenty własnoręcznie wykonane przez dzieci: goście honorowi lalki stanowiące ich podobizny, które zostały przyjęte z dużą radością, a pozostałe panie oryginalne kwiaty.
- Zapamiętaj, mamo: czytaj swojemu dziecku po 20 minut dziennie, codziennie – hasłem kampanii „Cała Polska czyta dzieciom” zamknęła uroczystość pani dyrektor.