Przypomnijmy, że klub Superior Wałbrzych dysponuje znacznie mniejszym budżetem od zawodowych klubów kolarstwa górskiego, jakie istnieją w Polsce, ale mimo to nasi młodzi sportowcy dzielnie walczą z tymi zawodowymi grupami i niejednokrotnie pokazują swoją wyższość.
- Cieszę się, że w Wałbrzychu odbywa się tyle imprez kolarskich – mówi prezydent Roman Szełemej. – Chcemy ten sport wspierać i kontynuować działania w tym celu. U nas mamy świetne tereny do uprawiania właśnie kolarstwa górskiego, ale cieszy mnie również fakt, że coraz więcej wałbrzyszan decyduje się na rekreacyjną jazdę na rowerze. My budujemy kolejne ścieżki rowerowe i staramy się ułatwiać życie rowerzystom.
Prezes klubu Piotr Stokłosa w kilku zdaniach przypomniał historię klubu z Wałbrzycha, który w przyszłym roku będzie obchodził 10-lecie istnienia. Stokłosa przypomniał, że klub nosił w poprzednich latach nazwę Sirbud, później Jama, a teraz Superior.
- Co jakiś czas zmienia się sponsor strategiczny i stąd zmiany nazwy klubu, ale to jest ciągłość szkolenia – tłumaczy Stokłosa. – Medale Mistrzostw Polski oraz OOM pokazują, że nasza praca - trenerów, działaczy i zawodników - idzie w dobrym kierunku.
Na temat startów w Mistrzostwach Polski wypowiedzieli się nasi mistrzowie – Patrycja Piotrowska i Filip Helta.
- Wyścig był trudny, ale dzięki uporowi i determinacji udało mi się zwyciężyć – mówi Piotrowska. – To zasługa nie tylko moja, ale rodziców, trenerów i działaczy.
W podobnym tonie wypowiedział się Filip Helta.
- Złoto na Mistrzostwach Polski to mój dotychczasowy największy sukces i daje mi motywację do dalszej ciężkiej pracy – mówi Helta.