- „Całym rozumem dla wałbrzyszan”, to nieprzypadkowe nawiązanie do hasła jednego z kontrkandydatów, ponieważ uważam, że rozwiązując problemy miasta trzeba kierować się rozumem, a nie emocjami, których symbolem jest serce – wyjaśniał swoje hasło wyborcze Mirosław Lubiński. Dodał też , że problemy wałbrzyszan są również jego problemami i należy je rozwiązywać racjonalnie, a emocje w zarządzaniu tak skomplikowanym organizmem jak miasto są złym doradcą.
- Kampanię będziemy prowadzić wraz ze sztabem ludzi, którzy są tutaj ze mną: Markiem Dyduchem i Alicją Rosiak – to główne filary sztabu oraz Katarzyną Ukrzewską – specjalistką do spraw społecznych i Rajmundem Niwińskim – rzecznikiem prasowym. Poza wsparciem WWS i SLD mam coraz liczniejszą grupę zwolenników. Są wśród nich osoby różnych orientacji politycznych, organizacje pozarządowe i sportowe. Kampanie będziemy prowadzić wspólnie i wygramy te wybory – entuzjastycznie zakończył Mirosław Lubiński.
Marek Dyduch przypomniał, że Mirosław Lubiński już raz wygrał wybory prezydenckie w Wałbrzychu i gdyby nie oszustwo, byłby teraz prezydentem. Zapewnił także o wsparciu finansowym, którego kandydatowi udzieli SLD: - Nie wiem jeszcze jaka to będzie kwota, ale w najbliższym czasie na konto jego komitetu wyborczego wpłynie stosowny przelew – zapewnił Dyduch.
Program wyborczy Mirosława Lubińskiego jest bardzo obszerny. Są w nim plany dotyczące praktycznie każdej sfery życia społecznego, miedzy innymi: mieszkalnictwa, pomocy społecznej, edukacji, sportu, zmniejszania bezrobocia, turystyki, obwodnicy, Starej kopalni i wielu innych. Najbliższe trzy tygodnie będą zapewne obfitować w liczne szczegóły tego programu.
Zachęcamy do lektury, aby 7 sierpnia wybrać świadomie.