Prezydent Roman Szełemej podziękował Premierowi za grodzkość odzyskaną dla Wałbrzycha. Dziś sytuacja Wałbrzycha jest zupełnie inna. Wałbrzych wydaje na inwestycje 8 razy więcej niż 4 lata temu.
Dla Donalda Tuska Wałbrzych to kluczowy punkt podróży po ścianie zachodniej. Z jednej strony miasto jest przykładem utraty statusu wojewódzkiego i prestiżu, tragicznej w skutkach likwidacji całej gałęzi przemysłu i zarazem tkanki kulturowej. Z drugiej strony jest przykładem ambicji i uporu, żeby stać się miastem „uporządkowanym dla szczęśliwych ludzi”.
– Macie powody do dumy z tego, co się zmieniło u was i w was samych – podkreślił premier, dodając, że Wałbrzych jest „wart zachodu” i zasługuje na pomoc w ramach wielkiego programu rewitalizacji. Zwłaszcza, że potrzeby po dekadach zaniedbań są ogromne.
- Obok Łodzi i Górnego Śląska Wałbrzych będzie pod szczególną opieką. Dziś można powiedzieć, że około 150 milionów złotych będzie dedykowane na cele rewitalizacyjne w samym Wałbrzychu – mówił premier, zaznaczając że nie chodzi tu miliardy, które ze środków europejskich zostaną przeznaczone dla Aglomeracji Wałbrzyskiej.
Donald Tusk zapowiedział również realizację wielkich zadań, które uczynią Polskę zachodnią ważną europejską osią komunikacyjną. Stanie się tak wraz z przywróceniem transportu na Odrze i realizacją budowy S11 i S3.
– Odnośnie drogi S3 rozmawiamy z Czechami, bo nie chcielibyśmy aby ciągi komunikacyjne zatrzymały się na granicy. Prosiłem o to panią premier Bieńkowską i jest jednoznaczna deklaracja po stronie czeskiej, więc będzie można tę inwestycję odblokować – powiedział premier.