Wielki zawód sprawił wałbrzyskim studentom kandydat na prezydenta RP, Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który mimo zapowiedzianej wizyty, nie zdołał odwiedzić PWSZ.
Samolot, którym miał przylecieć Marszałek, zawrócił rzekomo z powodu braku paliwa na lotnisku w Warszawie. Jak jednak się okazało, kilka godzin później Bronisław Komorowski spotkał się z działaczami i sympatykami PO w Zamku Książ, gdzie musiał się spieszyć z wizytą, bowiem kolejnym miastem na liście był Wrocław. Dało się słyszeć głosy rozczarowania z ust wałbrzyskich żaków, którzy byli zawiedzeni brakiem obiecanej wizyty.
- Długo czekałem na spotkanie z panem Bronisławem – mówi jeden ze studentów Politologii. – Niestety nie miałem szczęścia poznać go osobiście.
- Specjalnie przyjechałem wcześniej, żeby zobaczyć się z Marszałkiem – mówi zawiedziony Marcin Bryling, student III roku Politologii.