Manifestanci stanęli z transparentem nawiązującym do polityki Hitlera, który w 1943 roku zalegalizował aborcję dla Polek. Uważają oni, iż ta polityka jest w pewnym stopniu kontynuowana, gdyż w Polsce nadal zezwala się na aborcję. Można jej dokonać w przypadku czynu zabronionego (np. gwałtu), sytuacji zagrożenia zdrowia i życia matki oraz gdy występuje podejrzenie, iż dziecko będzie nieodwracalnie upośledzone bądź jego nieuleczalna choroba będzie stanowić zagrożenie dla jego życia.
Za pomocą megafonu informowali przechodniów jak konkretnie przeprowadzana jest aborcja, mocno akcentując eugenikę. Reakcje ludzi były różne, gdyż jest to temat delikatny i każdy ma swoje zdanie. Pikietujący z powodu niskiej temperatury nie mieli na sobie tradycyjnych żółtych koszulek. Była to czwarta tego rodzaju manifestacja w Wałbrzychu. Uczestnicy zapowiadają kolejne demonstracje w przyszłości.
Materiał nadesłany przez organizatorów.