REGION, Mieroszów: Likwidacja była konieczna?

Wśród mieszkańców gminy Mieroszów opinie na temat likwidacji komunalnego wysypiska są zróżnicowane.
- Uważam, że może to spowodować wzrost cen za wywóz odpadów, ale mam nadzieję, że tak się nie stanie – mówi Jerzy Strychula.
Są też mieszkańcy, którzy mają na ten temat odmienne zdanie i uważają, że zamknięcie wysypiska to dobre rozwiązanie.

Zgodnie z Wojewódzkim Programem Gospodarowania Odpadami do końca 2009 roku na terenie Dolnego Śląska zlikwidowanych zostało 104 takich obiektów, w tym także ten w Mieroszowie. Powód był jeden – przepisy Unii Europejskiej nakładają pewne wymogi, których te wysypiska nie spełniały. Składowisko w Mieroszowie na domiar złego nie posiadało infrastruktury chroniącej środowisko naturalne, a to także jeden z głównych warunków funkcjonowania składowiska. Samorządowcy z Mieroszowa wyszli z założenia, że zamiast inwestować w wysypisko, które i tak jest skazane na zamknięcie, lepiej przyłączyć się do spółki Sanikom, w której udziały mają gminy z powiatu wałbrzyskiego i kamiennogórskiego. Sanikom obsługiwać będzie 17 gmin, a odpady będą wywożone na nowoczesne wysypisko, które znajduje się w okolicach Lubawki. Sanikom pozyskał też środki finansowe na dalszą rozbudowę swojej infrastruktury, by zapewnić gminom, z którymi współpracuje, komfortowe warunki.