Zgodnie z ordynacją wyborczą usuwaniem plakatów, które służyły do promowania kandydatów, powinny się zająć komitety wyborcze, które je rozklejały. Miały na to 30 dni od dnia zakończenia wyborów. Nie dotyczy to banerów reklamowych prywatnych firm reklamowych oraz plakatów umieszczonych na prywatnych posesjach i nieruchomościach. W dniu dzisiejszym sprawdziliśmy, jak wygląda rzeczywistość powyborcza na wałbrzyskich ulicach. Niestety, plakaty wciąż wiszą na słupach, tablicach i ścianach.
Swoją drogą trzeba wykazać się sporą nonszalancją wieszając plakaty swoich kandydatów w miejscach niedozwolonych. Nie oszczędzano nawet drzew.
Jak nas poinformował Kazimierz Nowak, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Wałbrzychu, przeprowadzono inwentaryzację wszystkich nieusuniętych plakatów w mieście i wystosowano ostrzeżenia do komitetów wyborczych. Jak zaznacza Kazimierz Nowak, to już ostatnie ostrzeżenie. Jeżeli plakaty nie zostaną usunięte w najbliższych dniach, na zapominalskich zostaną nałożone kary finansowe.
Przypominamy, że obowiązek usunięcia plakatów dotyczy zarówno tych, którzy wygrali jak i przegrali w wyborach. Bez względu również na to, czy wybory zostaną powtórzone.