Przed zgromadzoną w Sali Łańcuszkowej Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu publicznością zaprezentowali się: Kabaret A JAK!, występujący w składzie Karolina Abramowicz, Maria Kargulewicz, Magdalena Furmanek i Adrianna Napiórkowska, dwuosobowy Kabaret Bumelant z nowym programem "Co dwie głowy to nie jeden łeb", powstały w Dynowie i działający nieprzerwanie od 2003 roku Kabaret NASZ i Kwartet Obssesion, złożony z czterech niezwykłych instrumentalistek.
Jury KopalniaKa oceniło, że najlepiej zaprezentował się kabaret A JAK!, który otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 6 000 złotych. Natomiast jeżeli chodzi o stand-upy, które odbywały się pierwszego dnia KopalniaKa, to najlepszy okazał się Krzysztof Kamyszek, który otrzymał nagrodę w wysokości 4 000 złotych. Imprezę organizowaną przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury prowadził Mariusz Kałamaga.
- Tak naprawdę nie wiem kiedy te 20 lat zleciało. Pamiętam pierwszą Ogólnopolską Giełdę Kabaretową PrzeWAŁka. Wówczas byłem dziennikarzem radiowym. Miałem możliwość oglądania od kuchni jak ta pierwsza Giełda Kabaretowa jest organizowana. Miałem możliwość przebywania za sceną, rozmawiania z artystami biorącymi udział w tym kabaretonie. Wtedy nawet się nie spodziewałem, że po iluś latach będę jednym z organizatorów tego rozpoznawalnego w Polsce przeglądu. Pierwsze Giełdy Kabaretowe organizowane były w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie-Zdroju. Później przenieśliśmy się do Hotelu Maria. Gościliśmy także w Aqua Zdroju z okazji otwarcia tego kompleksu, natomiast od czterech lat Giełda Kabaretowa jest organizowana w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia. Zmieniliśmy także nazwę z takiej racji, że przeprowadziliśmy się w miejsce, gdzie wydobywano węgiel - nie jest to już PrzeWAŁka, a KopalniaK, czyli Kopalnia Kabaretów. To przegląd bardzo lubiany przez kabareciarzy, bardzo rozpoznawalny w Polsce. Jest nam bardzo miło jak jedziemy na "Pakę" czy pojawiamy się na innych przeglądach i wszyscy wiedzą, że Wałbrzych to KopalniaK, a wcześniej PrzeWAŁka, wszyscy wiedzą, że w Wałbrzychu jest bardzo wymagająca publiczność. My jesteśmy z tego dumni. Jesteśmy również dumni z tego, że wiele grup kabaretowych czy wielu stand-uperów, którzy pokazują jedne z pierwszych programów w Wałbrzychu później możemy widywać na ogólnopolskich scenach kabaretowych. To właśnie u nas pierwsze kroki stawiali chociażby dzisiejsi goście, czyli Łowcy. B, Grupa Rafała Kmity czy Kabaret Młodych Panów. Tegoroczna edycja z racji tego, że jest jubileuszowa, jest bardzo "odjechana". Zaprosiliśmy naszych gości w przestworza. Tegoroczny KopalniaK odbywa się na planecie "Kopalniak". Ta planeta jest oddalona o 20 lat świetlnych od naszej Ziemi. Wczoraj na tej planecie zaprezentowało się trzech stand-uperów - to właśnie oni walczyli o tytuł Grand Prix. Później było takie przewrotne wydarzenie, bo w październiku obchodziliśmy Dzień Kobiet z Wiolą Walaszczak, z Izą Kałą i z Ewą Błachnio. Dzisiaj dzień drugi. Dzisiaj na scenie króluje dobra piosenka, króluje dobry kabaret, programy są wykonywane przez kilku artystów. A za chwilę Łowcy. B zabiorą nas w nocy do muzeum - powiedział Jarosław Buzarewicz, dyrektor Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.