Cieszył się on dużym zainteresowaniem, a liczba gości przybyłych na to wydarzenie mile zaskoczyła organizatorów i samego autora wystawy. W wernisażu uczestniczyło blisko 80 osób. Przeniesienie szablonowego graffiti z przestrzeni miejskiej do sali wystawowej okazało się trafionym pomysłem. Podczas tego wieczoru dało się wyczuć atmosferę typową dla sztuki „offowej”. Miał na nią wpływ charakter wystawianych prac jak i specyficzne grono odbiorców.
Marcin Mielcarek, autor wystawy, to mieszkaniec Boguszowa-Gorc, urodzony w 1972 roku; jest samoukiem. Artysta w swojej twórczości łączy różne techniki plastyczne, chętnie korzysta z farb w sprayu i z suchych pasteli, wykonuje również kolaże i instalacje. Pasjonuje się fotografią, twórczością Zdzisława Beksińskiego, historią miasta i eksploracją miejsc opuszczonych. Swoje prace sygnuje znakiem „Gottesberg Art”. Zarówno w grafikach jak i na zdjęciach można zauważyć zamiłowanie do rodzinnego miasta. Pojawiają się tam osoby, miejsca i symbole związane z Boguszowem.
Portrety osób bliskich artyście, jego przyjaciół i rodziny oraz autoportrety stanowią główny motyw wystawy, na którą składa się kilkanaście jego prac. Prezentowane obrazy wykonane są głównie metodą szablonu popularną wśród twórców street art. Z powodu częstego stosowania tej techniki autor bywa nazywany „boguszowskim Banksym”.
Wystawa jest artystycznym debiutem autora. Będzie czynna dla odwiedzających do końca kwietnia w godzinach pracy CK-K WITOLD.