Obie ekipy prezentują w tym sezonie zdecydowanie słabszą formę niż w minionych rozgrywkach. Wystarczy tylko powiedzieć, że przed sobotnim meczem Juventur zamykał ligową stawkę, a ekipa z Gorc zajmował 14. miejsce. I choćby z tego powodu ten mecz dla obu drużyn miał niebagatelne znaczenie.
W pierwszej części lepiej prezentowali się goście, którzy składniej operowali piłką i stwarzali więcej klarownych sytuacji. Jednak piłkarzom Gorc brakowało skuteczności. Strzelali albo niecelnie albo pewnie w bramce Juventuru interweniował Jasiński. Tymczasem jeden z nielicznych ataków gospodarzy zakończył się powodzeniem, kiedy w 33. minucie meczu Marcinkowski wykorzystał sytuację sam na sam z Garwolem i wyprowadził Juve na prowadzenie. Goście nie zrażeni takim obrotem sprawy wzięli się ostro do roboty i już w 40. minucie zakotłowało się pod bramką miejscowych. Jasiński zdołał jeszcze wybronić uderzenie Grzesiaka, ale przy dobitce Frasia był bezradny.
Druga połowa nie przyniosła już tylu emocji. Mecz stał się dość nudny. Lekką przewagę mieli goście, ale nadal szwankował u nich skuteczność. Trzeba też przyznać, że dobrze spisywał się Jasiński. Gospodarze atakowali rzadko i dlatego mecz zakończył się podziałem punktów, który z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej ze stron, bowiem obie ekipy po tym meczu nie poprawią swojej sytuacji w tabeli.
Juventur Wałbrzych - Górnik Gorce 1-1 (1-1)
Juventur: Jasiński - Gromniak, Stawiński (74’ Zapała), Resel, Bachmatiuk – Cupiał, Dydrych, Jochym, Rzeczycki - Mrozowski (86’ Szkudlarek), Marcinkowski
Górnik: Garwol – Szatkowski, Procyk, M. Klimek (67’ Łagan), Kois (67’ Maliszewski) – Grzelak, Ostrowski, P. Klimek, Dobrzański - Fraś, Grzesiak