Mowa oczywiście o zakończeniu prac w okolicach ronda i ulic Kamienieckiej, Noworudzkiej i Głuszyckiej. Kierowcy, którzy korzystają z tej drogi, nie kryją frustracji.
- Po co robili rondo, skoro teraz je częściowo rozebrali? - pyta pan Jan.
Stało się tak prawdopodobnie z przyczyn technicznych i chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa kierowców do czasu zakończenia prac na tym terenie. Wtedy rondo wróci do normalnego wyglądu. Napisał do nas również czytelnik, który uważa, że ta inwestycja trwa zbyt długo.
"Pierwotnie mówiło się, że zakończenie robót nastąpi w listopadzie 2018 roku. Później media informowały, że wykonawca natrafił na skałę i to opóźnia pracę i stąd przesunie się termin zakończenia robót. Zastanawiam się tylko, czy ktoś, kto projektuje taką inwestycję, nie powinien mieć wiedzy, na jakim terenie będzie ona wykonywana? - pisze wałbrzyszanin.