Organizatorami imprezy było Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Klub Bokserski „Kaczor Boks Team Wałbrzych”, Urząd Miasta oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wałbrzychu.
Głównym inicjatorem pomysłu był Rafał Kaczor, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, gwiazda wczorajszego wieczoru. Jak powiedział nam Mariusz Gawlik, dyrektor wałbrzyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, impreza na celu miała promować głównie młode talenty.
- Tego typu gale odbywają się w różnych miastach w całej Polsce. My, oprócz tego, że chcieliśmy pomóc w promocji młodych i utalentowanych osób, bo przecież od tego jesteśmy, chcieliśmy zobaczyć również, czy tego typu imprezy się u nas przyjmą. Chyba się udało, bo przyszło sporo kibiców. Osobiście jestem zadowolony – dodaje.
Główne walki wieczoru poprzedziła prezentacja legend polskiego boksu oraz władz Polskiego Związku Bokserskiego, którzy otrzymali specjalne wyróżnienia i prezenty od organizatorów imprezy. Do nieprzyjemnego incydentu doszło, kiedy o oficjalne otwarcie gali poproszony został Prezydent Miasta Wałbrzycha Piotr Kruczkowski, który „wygwizdany” został przez wałbrzyską publiczność. Następnie odbyły się trzy walki pokazowe, w której udział wzięli najmłodsi zawodnicy, nie mający jeszcze sukcesów sportowych. Wszystkie zakończyły się remisem, a żadna nie była punktowana.
Sporym zaskoczeniem okazały się walki młodych zawodników, zwłaszcza Macieja Pielocha, którego nazwisko wymieniane było wśród kibiców równie często, co nazwisko Rafała Kaczora.
- Cieszę się, że po tylu latach boks znów wrócił do Wałbrzycha. Organizacja była średnia, zwłaszcza nagłośnienie i muzyka, ale same walki były na wysokim poziomie - mówi Damian Farmas, student, który pojawił się na wczorajszej gali. - Widać, że w Wałbrzychu mamy dużo młodych i zdolnych pięściarzy, którzy nie boją się wyjść na ring. Mi osobiście najbardziej podobała się walka Macieja Pielocha. Widać, że chłopak ma duży potencjał.
Podobnego zdania jest również sam Rafał Kaczor, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, bohater wczorajszego wieczoru.
- Zainteresowanie galą było ogromne, wiele osób nie wpuściliśmy. OSiR naprawdę się wykazał, bo organizacja była na wysokim poziomie. Skupiliśmy się dzisiaj na młodzieży, chcielibyśmy reaktywować wałbrzyski boks. Już teraz widać, że mamy w swoich szeregach wielkie talenty. Moim zdaniem najlepszą walką była walka Macieja Pielocha, który mimo tego, że walczył z brązowym medalistą Mistrzostw Europy, a sam jest tylko wicemistrzem Polski, robił momentami z nim co chciał. Szacunek, naprawdę – dodaje.
Oprawą muzyczną zajęła się grupa Trzeci Wymiar.
Wyniki poszczególnych pojedynków:
Mariusz Burzyński (aktualny Mistrz Polski, Wałbrzych) - Paweł Juszczyk (Polska), wynik: 3:0 dla Burzyńskiego
Michał Leśniak (wicemistrz Polski, Wałbrzych) – Mateusz Mazik (Polska), wynik: 1-2 dla Mazika
Sebastian Jaszowski (Wałbrzych) - Piotr Sielawa (Polska), wynik: 2: remisu dla Jaszowskiego
Maciej Pieloch (Wałbrzych) – Marcin Łęgowski (brązowy medalista Mistrzostw Europy, Polska), wynik: 2: remisu dla Łęgowskiego
Piotr Ruciński (Mistrz Polski, Wałbrzych) – Piotr Sokołowski (Polska), wynik: 2:1 dla Rucińskiego
Krzysztof Sadłoń kontra Dariusz Juraszek, wynik: 3-0 dla Sadłonia
Rafał Kaczor (uczestnik Igrzysk w Pekinie i wielokrotny Mistrz Polski) - Piotr Duda (medalista Mistrzostw Polski, Polska), wynik: 3:0 dla Kaczora