Po powitaniu wielu szacownych gości, Adrianna Farfalska, wieloletnia kuracjuszka, a przy tym pianistka zagrała obecnym utwory, których, być może, słuchała księżna Daisy. Angielska arystokratka, ostatnia właścicielka zamku Książ, sama zaprojektowała wnętrza Dom Zdrojowego, a potem pilnie doglądała ich wykonania. Tym razem jej ulubionej muzyki wysłuchali przedstawiciele rządu, parlamentarzyści, samorządowcy, szefowie instytucji współpracujących z uzdrowiskiem, a także mieszkańcy i kuracjusze.
W Teatrze Zdrojowym fachowcy z branży mieli potem wiele godzin dla siebie, by podyskutować o współczesnych aspektach lecznictwa uzdrowiskowego. Mówiono o przyszłej prywatyzacji, balneologii, kontraktowaniu świadczeń na 2010 rok, sanatoryjnym leczeniu otyłości, znaczeniu rehabilitacji po zawałach serca, a także wodach leczniczych w Szczawnie Zdroju. O zaletach uzdrowiska Lądek – Długopole mówił jego prezes, Zbigniew Piotrowicz.
Popołudnie mogło zaspokoić gusty miłośników wydarzeń artystycznych i towarzyskich. W Teatrze Zdrojowym Florian Piechowiak z Poznania opowiadał o swoim czterdziestym pierwszym pobycie w Szczawnie Zdroju, Janusz Graniczny z wałbrzyskiego muzeum opowiedział o historii rodu Hochbergów i ich związkach z ziemią wałbrzyską, a Maria Solecka, również z muzeum, zaprezentowała pokaz multimedialny o zabytkowych obiektach uzdrowiskowych w Szczawnie Zdroju.
Obchody zakończyło spotkanie towarzyskie w Dworzysku, któremu smaku dodały popisy taneczne zespołu “Krąg” ze Świdnicy.