O zbliżającej się premierze mówili dzisiaj podczas konferencji prasowej przedstawiciele Szaniawskiego i realizatorzy spektaklu. Zaprezentowany został również fragment próby.
- To jest spektakl, który po raz kolejny pojawia się na scenie wałbrzyskiego Teatru. Na początku roku 2000 pokazaliśmy "Iwonę, księżniczkę Burgunda" po raz pierwszy. Tym razem powierzyliśmy to zadanie bardzo młodemu człowiekowi, którego jest to debiut. Mamy do czynienia z podwójnym debiutem: reżyser Grzegorz Jaremko - student Krakowskiej Szkoły Teatralnej i odpowiedzialny za kostiumy i scenografię Rafał Domagała jest także debiutantem. To jest praktyką i tradycją naszego Teatru. Natomiast odejście i złamanie tradycji polega na tym, że po raz kolejny na przestrzeni kilkunastu lat wracamy do bardzo ważnego tekstu dotyczącego wykluczenia, obcości, spraw które dziś podlegają rozmaitej dyskusji, analizie i myśleniu o tych problemach. Jak to w Teatrze - stawiamy problem, ale go nie rozwiązujemy do końca. Mam nadzieję, że spektakl, który jest muzyczny i bardzo plastyczny, będzie się podobał. Przygotowaliśmy go w dwóch wersjach: ocenzurowanej i nieocenzurowanej. Oczywiście nie cenzurujemy Gombrowicza. W tekście pojawia się Gombrowicz, Gombrowicz i tylko Gombrowicz - niczego nie dopisujemy, nie nadpisujemy. W 99 procentach jest to "Iwona, księżniczka Burgunda" i kilka fragmentów pamiętników Gombrowicza. Ocenzurowana wersja polega na tym, że w spektaklu pojawia się nagość. Informujemy o tym widzów. Dlatego przygotowaliśmy dwa warianty spektaklu - powiedziała Danuta Marosz - Dyrektor wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego.
Spektakl wyreżyserował Grzegorz Jaremko, dramaturgia to dzieło Tomasza Jękota, scenografia i kostiumy Rafała Domagały, muzyka Kamila Tuszyńskiego a choreografia Bożeny Wydrowskiej. Za światło odpowiada Wojciech Puś a za konsultację scenograficzną Barbara Hanicka. W spektaklu występują: Sara Celler-Jezierska, Włodzimierz Dyła, Rozalia Mierzicka, Jakub Sasak, Dariusz Skowroński, Irena Sierakowska, Joanna Łaganowska, Karolina Gibki, Bożena Wydrowska i Czesław Skwarek.
- Jest to spektakl o wykluczeniu, o tożsamości, o empatii. Jest to pytanie o demokrację, o bierne formy protestu. Jest manifestem o samostanowieniu i to nas najbardziej interesuje w tym spektaklu - powiedział Grzegorz Jaremko - reżyser.