Wałbrzyszanie przystąpili do tego meczu bardzo mocno skoncentrowani, bowiem zdawali sobie sprawę z wagi spotkania. Tylko wygrana w Nowej Rudzie pozwalała zbliżyć się na 3 punkty do liderującego Śląska II Wrocław. Mecz odbył się bez udziału kibiców obu klubów. Wałbrzyszanie dość szybko wyszli na prowadzenie, kiedy w 15. minucie Tragarz zgrał piłkę do Rodziewicza, a ten zdobył gola. Później mecz się nieco wyrównał, ale końcowe minuty pierwszej odsłony w wykonaniu podopiecznych Jacka Fojny były dla Piasta zabójcze. Najpierw w 37. minucie gracz Piasta zagrał ręką w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę, którą tradycyjnie na gola zamienił Michalak. Po kilku minutach nasi prowadzili już różnicą trzech goli, bo tym razem na listę strzelców wpisał się Tragarz, który znów popisał się indywidualną akcją i pięknym uderzeniem. Gola do szatni zdobył ponownie Tragaz, który wykorzystał podanie od Rodziewicza. Po pierwszych 45 minutach emocje się praktycznie skończyły, tym bardziej, że już w 47. minucie biało-niebiescy zdobyli piątego gola, a jego autorem był Chajewski. Piasta stać było jedynie na gola honorowego. Zdobył go Bartosz Chabrowski, a więc były gracz Zdroju Jedlina-Zdrój.
Piast Nowa Ruda - Górnik Wałbrzych 1:5 (0:4)
Górnik: Jaroszewski, Smoczyk, Michalak, Krzymiński, Orzech, Wepa (87 Sobiesierski), Tragarz (66 Młodziński), Sawicki (56 Rękawek), Bogacz (73 Krawczyk), Chajewski (81 Borowiec), Rodziewicz (58 De Paula).