Już w pierwszym kwadransie dwóch dogodnych sytuacji nie wykorzystali gospodarze. Najpierw w słupek trafił Zygmunt Bejnarowicz, później minimalnie przestrzelił Dominik Woźniak. W 37. minucie spotkania za faul w sytuacji sam na sam, czerwoną kartką ukarany został Pietrzak i gospodarze musieli grać w osłabieniu.
Od tego momentu Stal przejęła inicjatywę. Stwarzane przez gości sytuacje były jednak notorycznie marnowane. Bramka padła dopiero w 69. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, uderzeniem głową Jaskółowskiego pokonał Damian Podziewski. Gospodarze długo protestowali, tłumacząc sędziemu, że bramka padła ze spalonego. Za dyskusje z sędzią czerwoną kartką ukarany został Marek Pryk.
Po stracie gola podopieczni Rafała Siczka rzucili się do odrabiania strat. Jedyną dogodną sytuacje stworzyli sobie w ostatnim kwadransie gry. Niestety strzał Woźniaka ładną paradą obronił bramkarz gości. Pod koniec meczu Marcin Jaskółowski wygrał jeszcze pojedynek sam na sam i goście zwyciężyli zaledwie 1:0 po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego.
Górnik Gorce – Stal Chocianów 0:1 (0:0)
69’ Podziewski
Górnik: Jaskółowski – Podgórski, Grzelak, Ostrowski (86 Rudzki), Pietrzak – J. Maliszewski (79 Gnosowski), M. Pryk, J. Pryk (k), Woźniak, Z. Bejnarowicz (70 A. Maliszewski) - R. Bejnarowicz.