W pierwszej odsłonie piłkarze Szczawna mieli więcej okazji do zdobycia goli, ale zawodziła ich skuteczność. Okazje sam na sam z bramkarzem zmarnował m.in. Drąg. Swoją szansę na wpisanie się na listę strzelców miał też Horyk. W tym okresie gry przyzwoicie spisywali się defensorzy miejscowych, którzy na zbyt wiele nie pozwalali gościom.
W drugiej odsłonie nadal optyczną przewagę posiadali gospodarze, ale nadal nic z tego nie wynikało. Goście skupili się na defensywie i na szybkich kontrach. Jedna z takich kontr zakończyła się powodzeniem. Ławkiel uprzedził obrońców MKS-u i Konfeks wyszedł na prowadzenie. Zadowoleni z wyniku goście jeszcze bardziej cofnęli się do obrony i zwarli szyki w defensywie. MKS nie mógł sforsować obrony gości i nie potrafił poważniej zagrozić bramce legniczan.
MKS Szczawno-Zdrój – Konfeks Legnica 0-1 (0-0)
MKS: Michno – Nadzieja, Drąg (63’ Kula), Kłosowski (77‘ Kiczuła), Borek (69’ Stanuszek) - Horyk, Starczukowski, Niemczyk, Słapek - Bębeniec (71’ Pyda), Wojtarowicz