Mecz z Zagłębiem zaczął się dla nas znakomicie, bowiem już w 8. minucie faulowany w polu karnym był Radziemski, a jedenastkę na gola zamienił Orłowski. Górnicy po strzelonym golu nie spoczęli na laurach, tylko zaatakowali z jeszcze większym impetem, ale skuteczność tego dnia nie była mocną stroną biało-niebieskich. Sytuacji wałbrzyszanie stworzyli kilka, ale żadnej z nich nie potrafili zamienić na gola.
W drugiej połowie mecz nie był porywającym widowiskiem. Górnicy kontrolowali wydarzenia na murawie. Goście z Lubina nie mieli zbyt wielu argumentów, by sforsować naszą defensywę. W drugiej odsłonie mecz się zaostrzył i arbiter ukarał kilku piłkarzy żółtymi kartkami. W 75. minucie Orłowski zdobył gola, ale sędzia uznał, że nasz najlepszy strzelec sfaulował bramkarza gości. W samej końcówce Migalski miał świetną okazję, lecz przegrał pojedynek z Pyzio
Wygrana Górnika i wygrana Polkowic oznaczają, że w środę oba zespoły rozegrają mecz, który wyłoni mistrza grupy dolnośląsko-lubuskiej i zarazem rywala dla Polonii Warszawa w grze o awans do II ligi.
Górnik Wałbrzych - Zagłębie II Lubin 1:0 (1:0)
Górnik: Jarosiński, Rytko, Tyktor, G. Michalak, Krzymiński (90' Sobiesierski), Radziemski, Woźniak (69' Migalski), Oświęcimka, Krawiec, Sawicki, Orłowski.