Jutro piłkarze Górnika rozegrają kolejne bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o utrzymanie. Rywalem podopiecznych Roberta Bubnowicza będzie Skra Częstochowa.
Wprawdzie nasi w tym meczu nie będą faworytem, bo rywal znajduje się na znacznie lepszej pozycji w tabeli, ale warto przypomnieć, że jesienią w Częstochowie Górnik wygrał 2-0. Jutro trener Bubnowicz nie będzie mógł skorzystać z usług Dariusza Michalaka, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek, a także z Damiana Migalskiego, który boryka się z problemami zdrowotnymi.
Mecz odbędzie się w niedzielę 9 kwietnia o godzinie 16.00 na stadionie przy ulicy Ratuszowej.