W początkowych minutach drużyna Górnika prezentowała się lepiej od rywala i na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 10. minucie po dośrodkowaniu Radziemskiego skutecznym strzałem głową popisał się Orłowski i wyszliśmy na prowadzenie. W 22. minucie powinno być 2-0, lecz strzał Radziemskiego został zablokowany, a uderzenie Orłowskiego wylądowało na poprzeczce. Polkowiczanie starali się sforsować defensywę Górnika, ale trzeba jasno powiedzieć, że nasi prezentowali się bardzo stabilnie. W kolejnych minutach uaktywnił się Krawiec, ale jego próby strzałów były nieskuteczne.
W drugiej odsłonie jako pierwsi groźnie zaatakowali wałbrzyszanie. W znakomitej okazji znalazł się Woźniak, jednak spudłował. W 52. minucie przypomniał o sobie Orłowski, który wpadł z piłką w pole karne i podwyższył prowadzenie na 2-0. Po stracie gola Polkowice zaczęły grać odważniej i przejęły inicjatywę, choć ze stwarzaniem sytuacji ekipa KS-u miała olbrzymie problemy, a jeśli już nasi rywale przedostawali się na pole karne wałbrzyszan, to pewnie interweniowali Jarosiński oraz Tyktor. W 69. minucie w dość niegroźnej sytuacji i niepewnej interwencji Jarosińskiego, Dziedzina zdobył gola kontaktowego dla Polkowic. W 76. minucie zadrżały serca kibiców Górnika, kiedy kontuzjowany został Jarosiński. Nasz bramkarz nie mógł kontynuować gry i zastąpił go Jaroszewski. Tymczasem w 78. minucie czerwoną kartką ukarany został Bobkiewicz i przeciwnik kończył mecz osłabiony. W 81. minucie Jaroszewski świetną interwencją powstrzymał Wacławczyka. Polkowice do końcowego gwizdka dążyły do wyrównania, ale ostatecznie to Górnik wygrał mecz i zagra w barażach o awans do II ligi.
Górnik Wałbrzych – KS Polkowice 2-1 (1-0)
Górnik: Jarosiński (80’ Jaroszewski), Tyktor, Rytko, G. Michalak, Surmaj (90’ Krzymiński), Radziemski, Oświęcimka, Woźniak (71’ Migalski), Krawiec (60’ D.Michalak), Sawicki, Orłowski.