Faworytem tego derbowego spotkania byli siatkarze z Wrocławia, którzy niezwykle rzadko przegrywają na własnym parkiecie.
Pierwszy set był bardzo zacięty, a o końcowym sukcesie wrocławian zadecydował spokój w kluczowych akcjach seta. Gwardziści wygrali tę partię do 23, choć Victoria zgrała całkiem dobrze.
Drugi set rozpoczął się znakomicie dla Victorii, która uzyskała kilka punktów przewagi. Jednak Gwardia nie złożyła broni i doprowadziła do wyrównania po 18. Później gra toczyła się niemal punkt za punkt. W końcówce lepiej zagrali podopieczni Krzysztofa Janczaka i wygrali seta do 23.
Trzeci set był w wykonaniu Victorii bardzo dobry. Wałbrzyszanie prowadzili niemal od samego początku, a kiedy odskoczyli na 6 punktów (23-17) mogli być pewni wygranej. I tak też się stało. Seta wygrała Victoria do 20.
Czwarty set przebiegał przez długą fazę pod dyktando Victorii. Wydawało się, że nasi chłopcy mają wszystko pod kontrolą, ale o ich sukcesie zadecydowała bardzo emocjonująca końcówka. Wprawdzie Gwardia zdołała ugrać 23 punkty, ale to było wszystko, na co było stać tego dnia gospodarzy.
Gwardia Wrocław – Victoria PWSZ Wałbrzych 1:3 (25:23, 23:25, 20:25, 23:25)
Tabela:
1. Victoria Wałbrzych 2 12 6:1
2. Gwardia Wrocław 2 12 4:4
3. AZS Zielona Góra 2 5 3:5
4. Astra Nowa Sól 2 1 3:6