Nasza drużyna przystąpiła do meczu z Chrobrym mocno osłabiona. Zabrakło Wojtarowicza, Zawadzkiego, Bartosa, Sawickiego, Morawskiego, Moszyka.
W pierwszej części nasi mogli bardzo szybko wyjść na prowadzenie, ale doskonałej okazji nie wykorzystał Orzech. Później gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Obie drużyny dbały głównie o zabezpieczenie szyków obronnych i z rzadka decydowały się na akcje ofensywne. W 43. minucie po dośrodkowaniu Fojny, Dariusz Michalak uderzył głową, ale piłka wylądowała tylko na poprzeczce.
W drugiej połowie mecz nadal nie był porywającym widowiskiem. Gracze obu klubów myśleli już chyba o przerwie w rozgrywkach i nie wkładali w spotkanie maksimum możliwości. W 53. minucie Grzegorz Michalak, który w ostatnich meczach imponuje skutecznością, huknął z rzutu wolnego, jednak piłka zatrzymała się na słupku. Optyczną przewagę posiadali Górnicy, ale niewiele z niej wynikało. Dośrodkowań w pole karne nie potrafili nasi gracze zamienić na gola. Chrobry atakował dość sporadycznie i Jaroszewski przez większą część meczu był bezrobotny. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Łaski i musiał opuścić plac gry.
Górnik Wałbrzych – Chrobry Głogów 0-0
Górnik: Jaroszewski – Łaski, Wepa, Orzech, D. Michalak – G.Michalak, Fojna, Radziemski (85’ Chajewski), Rytko, - Maciejak, Orłowski.