Pierwszego seta Victoria zaczęła źle i przegrywała 2-5, ale szybko doprowadziła do wyrównania po 9, a po chwili podopieczni Przemysława Michalczyka prowadzili już 14-11. Później nasi utrzymywali bezpieczny dystans nad rywalem i wygrali partię do 21.
Drugi set początkowo był wyrównany i wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Później lekką przewagę osiągnął Norwid, który popełniał mniej błędów i w efekcie prowadził 16-13, a później 21-18. Goście prowadzili już 24-21 i wtedy Victoria zaczęła walczyć i doprowadziła do remisu po 24. W dramatycznej końcówce to nasi siatkarze zachowali więcej zimnej krwi i wygrali do 26.
W trzeciej partii znów było sporo walki i zaciętości. Żadna z drużyn przez długi okres nie potrafiła zbudować bezpiecznej przewagi nad rywalem. W środkowej fazie seta to Norwid prowadził dwoma punktami (17-15). Zespół gości nie popełnił już takiego błędu jak w secie drugim i dowiózł wygraną do 20.
W kolejnej partii rozpędzeni gracze z Częstochowy od początku dyktowali warunki gry. Prowadzili 6-3, a po chwili 13-7. Nasza drużyna była ospała i rozbita i nie potrafiła odpowiednio zareagować na wydarzenia na parkiecie i w efekcie udało się Victorii ugrać zaledwie 15 oczek.
W tie breaku było najpierw po 2, ale Norwid wyszedł na prowadzenie 6-5. Victoria jednak nie załamała się takim obrotem spraw i dogoniła przeciwnika, a po chwili prowadziliśmy 8-7. Później zrobiło się po 11. Norwid zdobył dwa kolejne punkty i wyszedł na prowadzenie 13-11 i wydawało się, że losy meczu są przesądzone i Victoria będzie musiała pogodzić się z porażką i spadkiem do II ligi. Nasi jednak pokazali charakter i wyciągnęli tego seta z beznadziejnej sytuacji. Wygraliśmy do 13 i mecz 3-2, a stan rywalizacji doprowadzając do wyniku 2-2.
Victoria PWSZ Wałbrzych - Norwid Częstochowa 3-2 (25-21, 28-26, 20-25, 15-25, 15-13)