Już od samego początku, okazało się, że fanów dobrego rapu w Wałbrzychu wcale nie jest mało. Sala klubu K10 szybko wypełniła się publicznością, spragnioną porządnej dawki czystego hip hopu.
Przed gwiazdami wieczoru - wałbrzyską grupą Trzeci Wymiar i poznańskim raperem Peją, jako support wystąpiły młode obiecujące zespoły takie jak wrocławskie PePe Skuad czy Inkaust, oraz AK.DE.MIC z Nowej Rudy. Motywem przewodnim imprezy była kończąca się już trasa Zdolny Śląsk Tour 2, wypisana na koszulkach i plakatach artystów. W przerwach pomiędzy występami, publiczność rozgrzewał znakomity ZGAS, jedyny dwukrotny mistrz Polski w beatboxie, który dał znakomity pokaz swoich umiejętności.
Duma wałbrzyskiego rapu Trzeci Wymiar jak zwykle stanął na wysokości zadania, pokazując pełen profesjonalizm i utrzymując znakomity kontakt z publicznością, która chętnie włączała się przy bardziej znanych utworach. Mimo stosunkowo długiego występu, nikt nie okazywał zmęczenia.
Peja kazał swoim fanom długo na siebie czekać. Napięcie wzrastało z każdą minutą, sytuację dodatkowo pogorszyła wymuszona przerwa techniczna. Gdy w końcu Rychu wywoływany przez fanów, pojawił się na scenie napięcie sięgnęło zenitu. Publiczność nie zważając na barierki ochronne ruszyła pod scenę, otaczając ją ścisłym kordonem. Niektórzy tak bardzo chcieli dotknąć artysty, że praktycznie się na niej kładli. Występ był gorący i do reszty porwał fanów kończąc się długo po północy.